Witam Was, Jestem tu mlody stazem, a strone ktos mi polecil (na razie nie chce mowic kto i nie wiem czy powinienem tu byc). Przeczytalem pierwszy post i jestem w totalnym szoku. Opowiem moze jak to bylo u mnie. Mala wies popegeerowska w zachodniopomorskiem. Ukochany wnuczek babci, ktory najpierw sam musi pogodzic sie ze soba - a to chyba byl najgorszy "coming out" w moim przypadku (zaakceptowac siebie, czyli powiedziec sobie wprost,ze jestem gejem). Celowo uzylem zwrotu "coming out" a nie zaakceptowanie, bo zeby najpierw cos zaakceptowac, to trzeba powiedziec sobie jasno,ze to istnieje. Od zawsze pociagali mnie mezczyzni, ale tlumaczylem sobie, ze to tylko zwykla fascynacja, a kochac bede kobiete. Masturbowalem sie, a gdy dochodzilem w myslach robilem "stop-klatka" i pojawiala sie przed oczyma kobieta (no i orgazm mialem z kobieta). To bylo chyba najgorsze. Po maturze chcialem sie wyleczyc, poszedlem na katolicka uczelnie, na drugi koniec polski i... bylo to zbawcze. Pod silnym dzialaniem ortodoksji stalem sie fanatykiem nie spelna rozumu. Pewnego razu poszedlem do spowiedzi, powiedzialem ze jestem gejem. Ksiadz odpowiedzial,zebym zglosil sie do "Odwagi", oni mnie wylecza. Balem sie. Poszedlem do kosciola parafialnego i poprosilem o spowiedz. Ksiadz sie zgodzil. Powedzialem,ze to w sumie spowiedz nie bedzie, bo nie wiem czy to jest grzech i czy tego zaluje. To byl chyba moment "coming outu" wewnetrznego. Powiedzialem ksiedzu,ze jestem gejem, ze inny ksiadz poradzil mi pojscie do "Odwagi". Reakcja tego ksiedza zaskoczyla mnie. Poprosil,zebym tego nie robil,ze jestem normalny, a tam zrobia mi pranie mozgu i mnie zniszcza, ze Jego zdaniem i zdaniem wielu innych ksiezy Kosciol powinien pomagac akceptowac, a nie leczyc (i szerzyc nietolerancje). Dodal,ze sam jest hetero, ale zna wielu homoseksualistow... Zszokowal mnie
Rozpoczal sie trudny etap samoakceptacji... Udalo sie.
Z rodzina?
Najpierw byla starsza siostra. Stwierdzila,ze dla Niej jest to w jakims sensie zboczenie (przeprosila,ale powiedziala,ze po prostu tak uwaza), ale rozumie i nie ma nic przeciw. Dla Niej do dzis to trudny temat. Z rodzicami bylo inaczej. 2 miesiace po tym jak dowiedziala sie siostra byl Sylwester z szersza rodzina. Tam czywiscie pytania cioc i wujkow o zone i takie tam bzdury. Rano, juz w domu obudzilem sie i powiedzialem sobie - dosc. Powiem teraz, zawsze czekalem na moment az bede samodzielny, a w gruncie rzeczy juz jestem na wlasnym utrzymaniu. Ciagle przekladalem "magiczny termin". Wstalem, poszedlem do kuchni, mama i tata pili kawe. Rozmowa byla mniej wiecej taka: -Mamo, tato musze Wam cos powiedziec. Rodzice spojrzeli po sobie, tato spytal: -Co sie stalo.? -Nie prosze,zebyscie zrozumieli, bardzo Was kocham. Jestem gejem... I wowczas zdalem sobie sprawe,ze te slowa padly. Strasznie chcialem je cofnac, ale na szczescie nie cofnalem. T. - Synu dlaczego powiedziales tak pozno? (4 rok studiow). Ja- Balem sie, ze mnie odtracicie. M.- Jestes naszym synem i nic tego nie zmeni jak poznasz kogos fajnego, to nam Go przedstaw, nasz dom zawsze bedzie dla Was otwarty. T. - Synu nigdy nie zapomne jak ciezko pracowales ze mna w lesie, zeby rodzina miala co jesc. Ty i Karolina (siostra) zawsze ciezko pracowaliscie. Nic tego nie zmieni, jestes moim synem, z ktorego jestem bardzo dumny. I tak, poki oni nie slysza (pozostale rodzenstwo), jestes naszym najwekszym sukcesem wychowawczym. A po co byl Ci ten KUL? J.-Bo chcialem sie leczyc. T.-Przeciez Ty chory nie jestes. Przeorali Ci tam leb, ale na szczescie zmadrzales.
Rozmowa jest parafraza. Dokladnie jej nie pamietam, bo byla szokujaca. Wszystko mnie zszokowalo. Mama wprawdzie sie poplakala (bo marzyla o wnuku, moim synu), a tato wowczas stwierdzil,ze kobiety sa glupie i ciezko je zrozumiec, wiec mam racje wybierajac faceta ;) Spodziewalem sie,ze tato przyjmie to najgorzej, najlepiej siostra lub mama. Okazalo sie,ze tato przyjal najlepiej.
Najwiecej problemow mialem sam z soba... Zastanawiam sie czy mam tak wyjatkowych rodzicow?
Ostatnio zmieniony 16 sty 2011, o 14:48 przez rezolutnyfizol, łącznie zmieniany 1 raz
|