puma80a pisze:
Chlopcze czytaj dokladnie i z zrozumieniem.
W swojej pierwszej wypowiedzi umieściłeś wiele fragmentów typu "wiecie o co mi chodzi", które utrudniają czytanie ze zrozumieniem.
Cytuj:
Tak prawda nie chce miec dostepu. a pamietasz czemu? w ramach protestu. a przeciwko czemu? masz napisane wyzej.
To protest w stylu: "skoro nie dajecie mi ciastek, to nie będę jadł ciastek", który ma służyć temu, by zaczęto dawać ciastka takim jak Ty. Ciekawe jak skuteczna jest ta metodyka.
Cytuj:
Czy napisalem gdzies ze prywatne imprezy sa zle?
Nie napisałeś bezpośrednio, za to napisałeś, że "zamykamy się we własnym kółku", gdy jednocześnie nasza działalność sprowadza się do prywatnie organizowanych spotkań. Biorąc pod uwagę te dwa fakty, nie da się Twojego zdania: "zamykacie się we własnym kółku" wytłumaczyć bez stwierdzenia, że "prywatne spotkania są złe".
Cytuj:
napisalem ze juz nie dbacie o studenta mlodego. jak kiedys tylko ich atakujecie ignorujecie. itd itd itd ostatnia opinia Twoja to ironia o tak niskim stopniu kultury ze mnie rozbroila
Na kulturze słabo się znam - być może faktycznie powinienem udawać, że tak nie jest.
Cytuj:
najlepsza obrona to atak! tak jak pisalem jestem zly to moja wina. a forum to Aniolki.
Ja się przyznałem, że zamykam się w moim prywatnym świecie. Jeśli to złe, to jestem baaardzo zły.
Makaron pisze:
Chłopcze, Ty zdaje się konta na FB też nie masz (=albo ja o tym nie wiem), ale nie masz jednocześnie problemu z wyłowieniem z forum tych osób, z którymi masz chęć się zobaczyć.
Nie mam konta na facebooku. Dział Spotkań z PWG traktuję jako wygodny sposób kontaktowania się ze znajomymi.
puma80a pisze:
Mój kolega który od tamtego roku studiuje na pw. Tak tak był na forum jako nowy. Był też na zjeździe

lecz go nie przyjęliście a On Was odebrał jako grupę zamkniętą bardzo hermetycznie...
Bardzo trudno się z Tobą rozmawia. Wyjaśniałem Ci przy jednej okazji, że nie ma czegoś takiego jak "przyjęliśmy", tylko jest wrażenie, jak nas odbiera dany człowiek. Czy my np. Ciebie przyjęliśmy? Jesteś sobie, piszesz, więc chyba tak. A to, że zyskujesz sympatię tego czy tamtego i tracisz u jakichś innych, to zupełnie niezależne zjawiska.
PWG to w dużej mierze hermetyczne środowisko. Mamy wspólne żarty ("mrugające gwiazdki!") i wspólne historie, oraz panująca tu wypadkowa poglądów politycznych jest bardzo krytycznie nastawiona do tych odmiennych. Ale nie mamy tu żadnego przyjmowania w szeregi.
Quarrel pisze:
wydaje mi się że dowodem na to że podzielała (ale później zapał przygasł) była akcja Stowarzyszenie - mieliśmy oficjalnie istnieć na PW i dostawać kasę za to że istniejemy - "bo jesteśmy wsparciem psychicznym dla nowych studentów"
Ja np. byłem za formalizacją, ale przy zachowaniu dotychczasowej formuły spotkań itp. Poza tym pomysł upadł. Tak jak Makaron mówi, można zrobić głosowanie.
Cytuj:
Chlopiec pisze:
Zazwyczaj przychodzą do nas single, więc niedługo później nowy łączy się z którymś z tych chłopaków w parę. Są ze sobą przez jakiś czas, po czym rozstają się
i co konkretnie jest nie tak w takiej kolei rzeczy? ;> poza tym ja tam nie widzę żeby to było takie standardowe
To moja prywatna opinia. Mam tłumaczyć dlaczego mi się to nie podoba? Nie zależy mi by inni mieli taki sam gust jak ja, więc nie zamierzam Was przekonywać, że to zły schemat, tak jak nie przekonuję nikogo, że czerwony to ładniejszy kolor niż żółty.
A czy schemat taki występuje? Wyrażę się matematycznie: uznając istnienie takiego schematu i prowadząc zakłady, wartość oczekiwana zwrotu z tej gry jest dla mnie zdecydowanie dodatnia. Sprawdziłem to w praktyce.

Cytuj:
reformowanie dla samego reformowania jest bezsensem
Chyba chodziło o reformowanie, by uniknąć sytuacji takich jak z Pumą, a które uważasz za złe.
Cytuj:
Makaron pisze:
Nie wiem. Ty wiesz? Masz jakieś statystyki? Ktoś Ci powiedział 'Zapisałbym się do Was, ale na mieście mówią, że macie kretyńskie zasady'?
może Chlopiec, przy swoim zamiłowaniu do wyliczania procentów - wyliczy nam, jaki procent studentów PW przyjętych na pierwszy rok stanowią geje, a jaki procent z tego stanowią 4 nowe osoby które przyszły na zlot
Nie zagłębiając się w szczegóły - bardzo mały.
Cytuj:
może dojdziemy razem do konstruktywnej diagnozy - dlaczego tak mało? i czy w ogóle nas to obchodzi że tak mało?
Jestem niemal przekonany, że to dlatego, że część nie wiem o istnieniu PWG, a druga część nie widzi nic interesującego w ciągnących się dyskusjach. Wejdź sobie na Fellow i zobacz jaki odsetek chłopaków lubi sobie podyskutować, a ilu zwyczajnie szuka sobie chłopaka albo seksu. My oferujemy coś mało popularnego, ale czy to nam przeszkadza? Chyba nie.
Cytuj:
może celem PWG wcale nie jest otwartość na nowe osoby, tak jak zakładam z uporem...
Ależ jesteśmy otwarci na rozmowę na forum, czego ja jestem najlepszym przykładem. Nawet jak reszta PWG by nie była zainteresowana, to ja pewnie na posta odpowiem. Tyle, że Ty uważasz, że PWG by było otwarte musi się spotykać na żywo. A ja uważam, że definicja otwartości tego nie wymaga.
Cytuj:
ja myślę że czas najwyższy podjąć taką dyskusję, bo ilość nowych studentów względem absolwentów jest tu niewielka.
I co z tego? Bardzo nam zależy by byli nowi? Mamy się zmieniać dla nich? My nie prowadzimy tu biznesu, w którym liczy się liczba użytkowników, tylko sobie gadamy.
Cytuj:
'nowi' nie mają żadnego innego kanału komunikacji poza forum (zanim się ze sobą nawzajem nie poznają, nawet niekonieczne z nami staruchami).
My jesteśmy FORUM. Mogą tu pisać i nowi i starzy i w ogóle. Więc de facto jesteśmy kanałem komunikacji, którego gdyby nie było, to by nie mieli. Poza tym mają swoje komórki i maile, a większość nawet FB, które łatwo wymienić przez forum. Twierdzisz, że nie umieją z tego korzystać? Bo jak nie, to co to przeszkadza?