Alek pisze:
Pozwolę sobie zabrać głos w dyskusji. Problem polega na tym, że większość gejów jest antyklerykałami zajadłymi. Z drugiej strony trudno się temu dziwić, bo tak naprawdę kościół niewiele ma nam do zaoferowania, będąc antygejem zajadłym.
ja tylko nie rozumiem dlaczego, skoro kosciol nie ma im nic do zaoferowania, niektorym gejom nie wystarcza to ze moga sobie do niego najzwyczajniej w swiecie nie chodzic natomiast satysfakcjonuje ich dopiero mowienie na kazdym kroku jaki to kosciol jest be, zly, zepsuty, czego to im zabrania itd. (inna sprawa ze nie rozumiem jak moze im czegos zabraniac instytucja ktora maja gleboko w dupie i ktorej naukami sie nieprzejmuja raczej).
Cytuj:
Jeśli kościół oferuje, nakazuje mi celibat, no to sorry, ale ja czemuś takiemu podołać nie mogę.
no jak mniemamn dlatego nie zostales ksiedzem ani zakonnikiem ;>
a sa tacy co chca i moga i oni zostaja (inna sprawa czy sa w stanie przez cale zycie wytrwac przy swoich postanowieniach)
zreszta w ogole celibat kaplanow to sprawa ktora mi sie srednio podoba. o wiele lepiej maja to rozwiazane protestanci albo prawoslawni.
Cytuj:
Czyż nie modlimy się " zgrzeszyłem myslą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem"?
Oczywiście, że tak się właśnie modlimy Cyśku. A więc celibat nie ratuje mnie od grzechu homoseksualizmu. Muszę to po prostu traktować jako zamydlenie oczu i nic więcej.
nu z tego co ja sie orientowalem to samo odczuwanie pociagu czy pozadania homoseksualnego w swietle nauk kosciola nie jest grzeszne. grzechem jest jego realizacja a w szczegolnosci zas seks pomiedzy osobami tej samej plci. chyba nawet w katechizmie tak stoi.
a w ogole tak troche z innej beczki - wczoraj widzialem w TV rozmowe z jakims dominikaninem i mowil on m.in. o tym z czego sie ludzie spowiadaja i zauwazyl ze ksieza zbyt duzy nacisk klada na grzesznosc rozmaitych zachowan zwiazanych ze sfera seksualna przez co wywoluja u ludzi jakies nieuzasadnione poczucie winy i twierdzil ze powinno sie z wieksza swoboda do tych spraw podchodzic. tak ze z tym grzeszeniem mysla to az tak bym nie przesadzal.
Cytuj:
To fajnie, że Ratzinger napisał takie fajne słowa, ale przeciętny gej nie może tego raczej odczytywać inaczej jak rozdwojenie jaźni kościoła.
dlaczego? ja sie zapytam jeszcze raz bo do tej pory nikt mi nie odpowiedzial - czy istnieje sprzecznosc pomiedzy brakiem aprobaty dla jakichs zachowan a szacunkiem i zrozumieniem dla tych kotrzy mysla i postepuja inaczej?
rownie dobrze mzona by powiedziec ze kosciol nienawidzi innowiercow bo glosza co innego niz on. a dlaczego w takim razie pomimo to papieze wizytuja meczety i synagogi (pomimo ze nie aprobuja nauk judaizmu czy islamu) i modla sie wspolnie z wyznawcami innych kultow?
Cytuj:
Prawda jest jednak taka, że nie słyszałem jeszcze, by jakiś duszpasterz np. z ambony potępiał złośliwe określenia i akty przemocy wobec osób homoseksualnych.
z ambony to ja tez ie slyszalem bo z rzadka pojawiam sie tam gdzie takowe stoja ale np w ogolnokrajowych mediach to owszem czytalem artykuly ks. Bonieckiego (Tygodnik Powszechny) w ktorych bronil on parady rownosci i krytykowal ataki wymierzone w homoseksualitow. w Wybiórczej natomiast drukowali ze 2 czy nawet 3 teksty dominikanina o. Tadeusza Bartosiaw ktorych rowniez homoseksualistow bronil polemizujac z napastliwym artykulem innego ksiedza.
Cytuj:
Niestety katolicyzm i homoseksualizm to jak ogień i woda. Nie do pogodzenia. Temu chyba Cyśku nie zaprzeczysz, jeśli zapytam choćby retorycznie, kiedy ostatni raz przyjmowałeś sakramenty.
mysle ze jak komus bardzo zalezy to jednak dalo by sie to pogodzic.
natomiast nie rozumiem w dalszym ciagu skad u homoseksualistow tyle nienawisci wlasnie pod adresem kosciola ukierunkowanej. bo o ile co do tego czy kosciol nawoluje (tak jak mu to oni zarzucaja) do nienawisci wzgledem gejow w swietle podawanych tu przykladow mam powazne watpliwosci o tyle gejow nawolujacych do nienawisci wzgledem kosciola obserwuje nad wyraz czesto.
pozdrawiam
PS. z tymi sakramentami o ile dobrze pamietam to w '96 jakos. ale to z musu bardziej bo pogrzeb babci byl i leglem namowom. a tak ze szczerego serca to pewnie jeszcze z 4 lata wczesniej.