artiil pisze:
Makaron pisze:
sinus alfa dochodził do wartości dwa, a nawet dwa i pół.
Jeśli tylko alfa była zespolona…
Tu masz całość
Chlopiec pisze:
Mi się wydaje, że rozróżnienie na "ż" i "rz" oraz "u" i "ó" oraz "h" i "ch" jest zupełnie nieprzydatne.
Wiesz, o wielu rzeczach, które nam ktoś kiedyś wbijał do głów, można powiedzieć, że są nieprzydatne. Gdybym mógł np. wymienić część wiedzy matematycznej, z której nie korzystam, na znajomość np. języków obcych, to od razu i bez żalu. Niemniej, jeśli już korzystam z matmy, to staram się błędów nie robić; jeśli nie jestem czegoś pewny - sprawdzam, a już na pewno, gdy komunikuję się z kimś, kto wiedzą z przedmiotów ścisłych bije mnie na głowę. Z tego samego względu wymagam, by do mnie - jako użytkownika języka polskiego - pisano poprawnie. Mój rozmówca nie musi wiedzieć, że 'ó' w słowie 'wóz' powstało w wyniku wzdłużenia zastępczego. On ma po prostu pisać w tym miejscu 'ó'.
Chlopiec pisze:
Sam zresztą należę do takich ludzi, co dyskryminują innych (źle ich oceniając) za to że robią błędy ortograficzne.
Ja też. Kiedyś pisałem z jednym gościem na Fellow i, niestety, przy 3 wiadomości
wyszłem z nerw i napisałem, co ja myślę o literówkach, błędach ortograficznych, składniowych, etc. Ten osobnik był jednak przypadkiem wyjątkowym, bo takiej ilości błędów nie widziałem chyba u nikogo wcześniej. Oczywiście zasłonił się dysortografią. Kurde, mój brat też ma dysortografię, ale jakoś pisze bez błędów.