Przez ostatnie dni trochę czasu zajęło mi zastanawianie się nad ostatecznym wyborem preferowanego kierunku - informatyka czy budownictwo, budownictwo czy informatyka - oto jest pytanie.. Jednak w końcu skłaniam się ku informatyce. Powody są następujące :
- moim zdaniem bardziej będę rozwijał na tym kierunku niż na budownictwie języki obce ( a w szczególności angielski ), które od zawsze lubiłem
- wygodniejsza praca i studiowanie ( nie ma takich examów, jak na budownictwie, których nie można poprawiać, nie pracuje się na jakiś budowach, gdzie mogą panować różne warunki pogodowe i gdzie mogą pracować nieco prości ludzie, dla których życie ogranicza się do wypicia z 10 najtańszych piw dostępnych na rynku po robocie, może też być tak, że trzeba będzie dojeżdżać na jakieś miejsce budowy )
- szybciej można już sobie złapać jakąś pracę choćby na niepełny etat ( niby mizerny argument, bo wybór kierunku studiów powinien zależeć od pasji i od tego co się chcę robić w przyszłości, a nie tym, że się jakąś kaskę zarobi szybciej niż gdzie indziej, ale taka prawda, że nie mam milionerów w rodzinie, a też chcę się bawić, każdy ma swoje hobby ( niektóre kosztują ) i chcę mieć coś własnych pieniędzy jak najszybciej, a po takim budownictwie to jeszcze robienie uprawnień itd. w sumie to w momencie kiedy absolwent budownictwa zdobędzie uprawnienia to absolwent informatyki może dysponować już 5-cio letnim stażem pracy )
- od zawsze lubiłem siedzenie przed kompem, co prawda bardziej w celach rekreacyjnych niż naukowych, no ale w końcu trzeba się wziąć za coś sensowniejszego niż jakieś głupie gry czy filmy.. chociaż nigdy tego nie robiłem ( mowa o programowaniu ) to myślę, że jakoś dam radę, w końcu to polega głownie na logicznym myśleniu, w czym tak naprawdę nie jestem taki zły.. w sumie to w szkole nic a nic nie robiłem w kierunku informatyki to się dziwić, że na lekcjach mi nie szło..
- kierunek z pewnością przyszłościowy i nieźle płatny
- mam lęk wysokości, nie wiem to chyba też może być przeszkoda

.. no chyba że bym tylko projektował jakieś wysokie budowle, a nie nadzorował ich wykonywania/powstawania
Mam nadzieję, że taki wybór już pozostanie w mojej głowie, bo już mam w niej delikatny mętlik

. Jak ktoś ma coś do dodania/powiedzenia to bardzo chętnie przeczytam, bo ja już na prawdę trochę się nad tym głowiłem, a nie jest tak łatwo podjąć odpowiednią decyzję.